KUCHNIA ŚLĄSKA

Kolejne zajęcia dla pierwszej grupy projektowej- tym razem z kuchni śląskiej rozpoczęły się w sobotę 3 grudnia 2016. Uczestniczy przyrządzili:

– nudelzupa z nudlami (rosół z domowymi kluskami)

– rolady śląskie

– kluski śląskie

– modro kapusta

– kołocz z kruszonką i śliwkami

„Kołacze grunt wszystkiemu, a można rzecz śmiele:

Bez kołaczy jakoby nie było wesele.

Laską w próg uderzono, już kołacze dają,

A przed kołaczami panie nadobnie śpiewają.”

Kuchnia śląska – co dziś potocznie nazywamy kuchnią śląską, jest o wiele bardziej złożone, niż się wydaje. Kuchnia województwa śląskiego nie jest jednorodna. Jest złożona tak samo, jak różnorodny jest to region. Obok kuchni Górnego Śląska istnieje przecież kuchnia górali żywieckich, kuchnia okolic Bielska Białej, jest kuchnia Zagłębia, charakterystyczna kuchnia dawnego Księstwa Cieszyńskiego (mieszczańska) czy Pszczyńskiego (myśliwska), jest wreszcie kuchnia Jury Krakowsko Częstochowskiej. Dodatkowo, każda z tych kuchni ma wiele wewnętrznych odmian. To, co jest karminadlem w jednej miejscowości, w drugiej jest już karbinadlem, a w innych rejonach województwa po prostu… kotletem mielonym. Porębskie pieczonki są prostym i treściwym posiłkiem zrobionym na bazie ziemniaków i kiełbasy. W innych miejscowościach Jury i Zagłębia dodaje się do nich również marchew i buraki. A w górach pieczonkami nazywa się zupełnie inną potrawę…

Trudno więc mówić o jednorodności śląskiej kuchni. I to jest jej największa siła. Będąc w Cieszynie warto spróbować doskonałych cieszyńskich ciasteczek, zupy cytrynowej, ale też kminkuli, rosołu z wątrobianymi kluseczkami, góralskiej żebroczki – rodzaju placków ziemniaczanych z ryżem, czy babraczki, czyli duszonej kiszonej kapusty wymieszanej z ugotowanymi ziemniakami i boczkiem, a także sztrudla z jabłkami, smażonych kwiatów akacji posypanych cukrem pudrem i wielu, wielu innych potraw, znanych również w innych regionach Polski. Bo tak jak cała Polska, tak i Cieszyn do II wojny był przecież miejscem, w którym mieszały się kuchnie wielu narodów. Tu akurat mieszkali przedstawicieli wielu kultur i tradycji: Austriacy zostawili kuchni cieszyńskiej sznycle wiedeńskie i sztrudle, Węgrzy – wiele pikantnych potraw na czele z gulaszami, Włosi – makarony, Czesi – knedliki, a Żydzi – karpia po żydowsku, marchwiowy cymes, mięsny kugiel czy drobne kluseczki zwane farfelkami.

Całe dzisiejsze województwo śląskie jest mieszaniną różnych wpływów i kultur. W jednych miejscach silniejszy wpływ miała kuchnia niemiecka, w innych czeska, a przecież była jeszcze kuchnia miejscowa – i to zarówno dość biedna i prosta kuchnia góralska, jak i pożywna, prosta kuchnia wiejska, tłusta, pożywna i obfita kuchnia górników i rzemieślników czy wykwintna kuchnia myśliwska. Dziś wszystkie koleje historii możemy wyczytać właśnie z lokalnych specjałów. Ważne, by o nich pamiętać, bo stanowią one o tożsamości mieszkańców i są piękną wizytówką regionu. W końcu najlepsze skojarzenia z województwem śląskim wiążą się właśnie z jego pyszną i bogatą kuchnią. Roladę z modrą kapustą i gumiklejzami, czyli śląskimi kluskami, od lat zna cała Polska i pół świata. Czas, żeby do powszechnej świadomości weszły i inne specjały rodem ze śląskiego.

 

dsc03767 dsc03768 dsc03772dsc03782dsc03780dsc03782dsc03785

 

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.